Ile jeszcze płatków śniegu musi spaśc na moje ramiona abym zmarzła? Ile uderzeń musi przyjąć ta skorupka orzecha aby odsłonić zgniłe wnętrze? Ile cierpień musi przyjąć moja dusza abym była w stanie powiedzieć co się ze mną dzieje?
Jestem mistrzem kamuflażu. A właściwie tak mi się wydaje tylko...czasem przez to wszystko przecieka osocze zgnilizny...a Ty widzisz wtedy tą moja maskę...tą złą. Czasem jestem zła...Przepraszam....
Zerwij ją
Zerwij
Zerwij
Zerwij kurwa zerwij!
Jestem i czekam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz