wtorek, 29 lipca 2014


Lipiec


Miasto z grymasem
Upał na stalowym niebie
Szare powietrze
I Ciebie w nim brak

Taksówka, oh! taksówka
Ratuje mnie z piekła
Wiezie mnie do domu
A Ciebie w nim brak

Zasne pod stołem
Śniąc o narkotykach
Po których zapomnę
Że Ciebie tu brak

Nie wejde do łóżka
Przylożę ucho do dywaniu
Posłucham o tym
Że Ciebie tu brak

Brak komentarzy: