niedziela, 20 lipca 2014

Już, rozsypało się, rozpierdoliło doszczętnie. Spokojnie, to tylko powrót do śmierci, tam gdzie Twoje miejsce. Umarłaś. I co w tym dziwnego? Zawsze w końcu umierasz. Nie nauczyłaś się jeszcze umierać? Jesteś taka żałosna...tyle razy to robiłaś i znowu dziwisz się jak głupie dziecko. To tylko kolejny koniec świata żałosna dziewczynko. Zdychasz. I tyle. Nic wielkiego. Sama tego chciałaś. Po co sie uśmiechałaś? Po co cieszyłas się łaskotaniem motyli w brzuchu? Po co odnajdywałaś w pościeli ten zapach? Spokojnie...już możesz zmyć makijaż, już możesz nie zwracac uwagi na popękany lakier na paznokciach, już nie musisz czekać z sercem w gardle na mężczyznę, który czyni cię szczęśliwą. Daruj sobie. Zajmij się śmiercią. To jedyne co ci wychodzi.

Brak komentarzy: